romantokarczyk.pl

Roman Tokarczyk – Ekspert inwestycyjny | porady finansowe

Inwestowanie w złoto. Czy teraz to ma sens?

Złoto… sam dźwięk tego słowa wywołuje dreszczyk emocji. W końcu to kruszec, który latami wzbudzał emocje i niezdrową gorączkę, zabijano dla niego, walczono i zdobywano nowe światy. W latach 70. XIX wieku to na złocie opierano cały system monetarny, a że kruszec był rzadki, podzielny, łatwy w przechowywaniu i powszechnie akceptowany to on stanowił zabezpieczenie papierowego pieniądza. A jak jest dzisiaj?

Sens inwestycji

Cóż, można by stwierdzić, że są tacy, którzy inwestują w obligacje skarbowe i tacy, którzy lokują pieniądze w złoto. Sprawa jest taka: są tacy, którzy wierzą w systemy państwowe i tacy, którzy nie mają kompletnie żadnego zaufania do państwa, rządu i drukowanego pieniądza. Szczerze, to po ostatnich wydarzeniach związanych z pandemią, trudno się dziwić. Widzimy, co dodruk pieniądza i rozdawnictwo socjalne zrobiły z wartością złotówki i zupełnie nieistotne, czy dołożyła się do tego wojna w Ukrainie, czy nieudolny rząd i bank centralny. Papierowy pieniądz tylko traci na wartości, a złoto daje ochronę kapitału, szczególnie w długim terminie i raczej nic tego nie zmieni.

Lubimy złoto, bo…

Zapewne wynika to z naszego historycznego doświadczenia. Już kilkadziesiąt razy w naszym kraju posiadacze papierowego pieniądza kładli się spać, jako zamożni ludzie, a budzili jako biedacy i to tylko przez kilka mówiąc delikatnie nierozsądnych decyzji. W przypadku złota możemy mieć pewność, że nic takiego nie będzie mieć miejsca. Złota nie da się dodrukować i wrzucić na rynek. Co więcej, jego liczba jest znana. Do tej pory wydobyto około 20 tysięcy ton złota, a na ziemi (a właściwie pod nią) można znaleźć i wydobyć jeszcze 50-60 tysięcy ton. Raczej nie zdarzy się cud i nie zostanie odkryte kolejne złoże, a to sprawia, że złoto jest unikatowe i jak każdy rzadki towar „trzyma” cenę.

Jak kupić złoto?

Kiedy chcemy kupić złoto, mamy do wyboru kilka opcji. Warto w tym celu odwiedzić stronę www.gospodarkainfo.pl i poszukać najlepszych obecnie możliwości kupna złota. Oczywiście możemy kupić akcje kopalni, które wydobywają kruszec, możemy też kupić certyfikaty, które odwzorowują kurs złota, możemy też zainwestować w coś w rodzaju Amber Gold, bo na świecie jest tego niemało, a możemy kupić złoto fizyczne. Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, że ta ostania opcja jest najlepsza. W każdym innym przypadku nie będziemy mieli czego zakopać w słoiku w razie wojny. To taki żarcik; wojna, a ty chowasz majątek w słoiku, „w banku ziemskim”. Po kilku latach wykopujesz i co się dzieje? W przypadku złota fizycznego nic, w każdym innym wykopujesz bezwartościowy papier czy zapis elektroniczny, który nie bardzo masz komu pokazać.  W tym właśnie tkwi główna moc złota.

Czemu złoto jest teraz drogie?

Kryzys finansowy, wojna, giełdowa besssa, strach, ryzyko krachu gospodarczego to wszystko czynniki, które sprawiają, że szukamy bezpiecznych przystani dla naszych pieniędzy. Złoto to wyjątkowo duża doza bezpieczeństwa i wiemy o tym nie tylko my, dlatego cena rośnie. To normalne, zwłaszcza że trudno dziś zabezpieczyć nasze pieniądze przed inflacją. Wartość złota zawsze rośnie w sytuacjach kryzysowych, w czasie zawirowań i stresu. Dobrym przykładem jest choćby pandemia, w której czasie cena złota wzrosła o 30%.

Dobrze, ale co kupić?

Zazwyczaj, gdy powiesz zonie, że masz ochotę zainwestować w złoto, kobieta się ucieszy i zacznie oglądać bransoletki. Tylko nie o to chodzi, bo biżuteria, antyki, drobiazgi dekoracyjne, to żadna inwestycja. Kupując je, płacisz za pracę jubilera, opłacasz podatek, innymi słowy kupujesz wiele wartości dodanych do zwykłej ceny kruszcu. Tymczasem, przy sprzedaży nikt ci tego nie odda. Złoto inwestycyjne kupujemy jako sztabki, gdy mamy więcej pieniędzy do ulokowania albo jako monety bulionowe, bo na to potrzebny jest mniejszy kapitał.